107,6 FM

Trybunał Konstytucyjny zajmuje się sprawą aborcji eugenicznej

Ochrona życia zapewniona jest każdemu. Różnicowanie ochrony ludzkiego życia ze względu na jego społeczny status jest niedopuszczalne – powiedział poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Po godzinie 11:00 rozpoczęła się rozprawa ws. dopuszczalności aborcji z powodu przesłanki eugenicznej. Ogłoszenie orzeczenia - dziś o godz. 15.30.

Trybunał Konstytucyjny rozpoznaje sprawę w pełnym składzie, przewodniczącą składu orzekającego jest prezes TK Julia Przyłębska, natomiast sprawozdawcą sędzia Justyn Piskorski. Trzy lata temu wniosek o zbadanie zgodności przesłanki eugenicznej z Konstytucją RP złożyło 119 posłów PiS, Konfederacji oraz PSL-Kukiz‘15. Wniosek przedstawił Bartłomiej Wróblewski, który na wstępie obrad zaznaczył, że „aborcja eugeniczna jest zaprzeczeniem prawa człowieka”.

- Ochrona życia zapewniona jest każdemu, różnicowanie ochrony ludzkiego życia ze względu na jego społeczny status jest niedopuszczalne (…) W ostatnich latach wprowadzono szereg programów wspierających niepełnosprawnych i ich rodziny. Należy zatem stwierdzić, że skutkiem zastosowania przepisu jest uprzedmiotowienie niebędących agresorami dzieci. Ta procedura zaprzecza wartości i godności człowieka – powiedział poseł PiS.

Przedstawicielka Sejmu poseł Barbara Bartuś podkreśliła, że „prawo do życia jest podstawowym prawem oraz najwyższą wartością”.

- Przygotowując swoje stanowisko Sejm wziął pod uwagę dotychczasowe orzecznictwo, jak i wykładnie historyczną przepisów naszej konstytucji. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że istocie ludzkiej, także w okresie prenatalnym, przysługuje prawna ochrona życia. Podkreślił, że życie ludzkie staje się wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej. Po wejściu w życie obecnej konstytucji, Trybunał Konstytucyjny potwierdził aktualność orzecznictwa. W wyroku z 30 września 2008 roku Trybunał potwierdził, że życie ludzkie stanowi najwyższą wartość, niepodlegającą różnicowaniu – powiedziała.

- Dlaczego Sejm nie podjął działań czysto ustawowych w kwestii aborcji – zapytał sędzia Justyn Piskorski. Poseł Bartuś wytłumaczyła, że wyłącznie Trybunał Konstytucyjny może orzec o zgodności z konstytucją. Dodała, że nie znaczy to, że w Sejmie nie toczą się prace nad projektem.

- Nie zakończyły się prace nad obywatelskim projektem, gdzie wnoszony jest całkowity zakaz aborcji. Ten projekt został wniesiony przez grupę blisko miliona osób. Projekt nie ma dyskontynuacji, został skierowany do dalszych prac w komisji rodziny – wyjaśniła.

Sędzia Piotr Pszczółkowski zapytał m.in. o to czy jest to dobry moment na zmianę przepisów ze względu na zagrożenie epidemiczne. Poseł Wróblewski zauważył, że wniosek został wniesiony trzy lata temu. - Nie jesteśmy dysponentami miejsca i czasu, prawo do życia przysługuje każdemu. Te działania są w połowie podejmowane w imieniu kobiet – powiedział.

Pszczółkowski pytał także, czy decyzja TK jest jedynym sposobem zmianę prawa aborcyjnego.

Wróblewski powiedział, że „obiektywna interpretacja” przepisów została zastąpiona „bardzo liberalną interpretacją” odbiegającą od intencji przepisów. Natomiast państwo powinno w większym stopniu podjąć zadania związane ze sferą społeczną, informacyjną, edukacyjną. - Ten proces nigdy nie będzie miał takiego stanu, aby wszyscy uznali go za zadowalający – ocenił.

Dodał, że przypadki obejmujące przesłankę eugeniczną są różne. Jednak gdy życie matki jest zagrożone zastosowanie znajduje „przesłanka zdrowotna”, co musi pozostać zapewnione.

Sędzia Leon Kieres zapytał m.in. czy przyjęcie obywatelskiego projektu ustawy doprowadziłoby do podobnych rezultatów, jakich wnioskodawcy oczekują od Trybunału Konstytucyjnego.

Poseł Wróblewski wyjaśnił, że decyzja parlamentu może być cofnięta lub zmieniona. Natomiast orzeczenie Trybunału nie może być zmienione tak łatwo jak ustawa. - Jednoznaczne postępowanie TK i szacunek, jakim to orzecznictwo się cieszy, zmotywowało nas do kwestionowania obowiązujących przepisów właśnie przez Trybunał Konstytucyjny – podkreślił.

Polskie prawo chroni życie z trzema wyjątkami, składającymi się na tzw. kompromis aborcyjny. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie ludzkiego płodu i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, uchwalona w 1993 r., zezwala na aborcję w przypadku podejrzenia u dziecka kalectwa lub ciężkiej choroby, w przypadku zagrożenia zdrowia i życia matki oraz gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu.

W 2019 r. grupa 119 posłów skierowała do Trybunału Konstytucyjnego sprawę o zbadanie zgodności tzw. przesłanki eugenicznej z polską konstytucją. 15 sędziów sprawdzi więc, czy aborcja chorych dzieci narusza obecnie obowiązującą konstytucję, uchwaloną w 1997 r. Ten najwyższy akt prawny zapewnia ochronę życia człowieka (art. 38), poszanowanie i ochronę godności osoby ludzkiej (art. 30) oraz ochronę przed dyskryminacją (art. 32). – Trybunał będzie analizował tylko aspekty prawne.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama