publikacja 05.11.2020 12:09
Anna zapamięta ten poród do końca życia. Pandemia mogła zaważyć nawet na życiu jej dziecka. Kiedy zaczęła rodzić, cała rodzina była na kwarantannie. Pojechała do najbliższego szpitala, to 5 dziecko więc wiedziała, że nie da rady z Chorzowa dotrzeć do Raciborza. Niestety w miejscowym szpitalu nie otwarto jej drzwi. Rodziła w przedsionku, w nocy, na klęcząco, sama. Mąż ponieważ był na również na kwarantannie, nie mógł jej towarzyszyć. Oboje dzielą się tym doświadczeniem.
Część 1
Część 2
Część 3
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07