Przestroga Prymasa Tysiąclecia: Jak się Polacy w najtrudniejszych sprawach nie pogodzą, to sami sobie szykują zgubę

Czy Prymas Tysiąclecia szanował komunistów? Na to i inne pytania dr Andrzej Grajewski odpowiada w rozmowie z Anetą Kuberską-Bębas i Sylwestrem Strzałkowski w audycji "Tym żyje Kościół".

– Znacznie ważniejsze od tego, czy walczył z komunistami, jest to, o co walczył. Walczył o człowieka integralnego i w tym kontekście także walczył o suwerenność Polaków. Wiedział, że Polska nie może sobie pozwolić na kolejną daninę krwi - mówi dr Grajewski:

Groza i współczucie. Takie były uczucia Prymasa Tysiąclecia wobec komunistów. Martwił się o Bieruta i odprawił za niego Mszę św. po otrzymaniu informacji o jego śmierci – przypomina nasz gosć:

Wspólna beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Róży to naprawdę fantastyczny zbieg okoliczności - mówi nasz rozmówca - ponieważ Laski, gdzie założyła ośrodek dla niewidomych, stały się dla Prymasa miejscem bardzo ważnym. Kiedy działo się coś ważnego i trudnego w Polsce, on jechał do Lasek, by tam się pomodlić, choć Matka Róża już nie żyła: