Prezydium Sejmu zajmie się groźbą posła Brauna skierowaną do szefa MZ
Grzegorz Braun. KWW Grzegorza Brauna

Prezydium Sejmu zajmie się groźbą posła Brauna skierowaną do szefa MZ

PAP

publikacja 16.09.2021 15:00

Poseł Grzegorz Braun groził w czwartek z mównicy sejmowej ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu. Ministra bronił szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO), która zapowiedziała, że sprawą zajmie się prezydium izby.

"Będziesz pan wisiał" - krzyknął z mównicy sejmowej Braun (Konfederacja), wygrażając palcem w kierunku siedzącego w ławach rządowych ministra.

Incydent miał miejsce w czwartek, podczas rozpatrywania pytań w sprawach bieżących. Niedzielski przedstawił posłom wyjaśnienia dotyczące stanu przygotowań służby zdrowia do ewentualnej IV fali pandemii SARS-CoV-2.

Następnie pytania do ministra skierował m.in. Braun. Zwracając się do ministra z mównicy sejmowej, mówił o przyszłym "akcie oskarżenia" za działania rządu i resortu zdrowia podczas pandemii. Podkreślił, że akt oskarżenia wobec Niedzielskiego będzie zawierał informacje o "tysiącach zgonów nadmiarowych" i wzroście "o jedną trzecią w ciągu roku" liczby "zamachów samobójczych wśród dzieci i młodzieży".

"To są straty wojenne. Ludzie, którzy odpowiadają za te straty wojenne są zbrodniarzami wojennymi" - oświadczył Braun.

W jego opinii zbrodniarze wojenni "w kategoriach norymberskich" i "w myśl Kodeksu karnego to ludzie, którzy stwarzają okoliczności, w których ludzie giną". "A giną masowo. Wy tego nie badacie, nie odpowiadacie na pytania nadsyłane do was, wy tego nie wiecie, bo być może w ogóle nie to jest waszym celem" - mówił Braun do Niedzielskiego.

Po tej wypowiedzi chciał zapytać przedstawiciela rządu o NOP-y (niepożądane odczyny poszczepienne), ale jego czas się skończył. Prowadząca obrady Kidawa-Błońska poinformowała posła, że jego czas minął i wezwała na mównicę kolejnego posła. Wtedy Braun, wciąż stojąc na mównicy Sejmowej, odwrócił się do siedzącego po lewej stronie, w ławach rządowych, Niedzielskiego. "Będziesz pan wisiał" - krzyknął Braun.

Kidawa-Błońska ogłosiła po tej wypowiedzi Brauna trzy minutową przerwę w obradach. "Za to, co pan zrobił, będzie złożony wniosek. Nie ma pan prawa tak się zachowywać, nie ma pan prawa takich słów używać. Pana sprawa będzie postawiona na Prezydium Sejmu. To jest wielki skandal" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Na mównicę zdążył jeszcze wejść lider PLS Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapowiedział wniosek formalny - wnioskował o pięć minut przerwy w obradach "dla uspokojenia emocji" na sali posiedzeń. Po wejściu na mównicę upomniał też Brauna - pouczył go, że nie ma prawa wygłaszać gróźb z mównicy Sejmowej.

"Pan często mówi +Szczęść Boże+ z tej mównicy, jak pan może potem tak mówić do kogoś takie słowa. Jak pan może, tak po chrześcijańsku. Nie wolno panu" - powiedział Kosiniak-Kamysz do Brauna. Zapowiedział, że będzie bronił ministra Niedzielskiego, choć nie zgadza się z jego słowami w sprawie szczepień. Wezwał też innych posłów do zaprotestowania przeciwko zachowaniu Brauna.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ocenił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że zachowanie Brauna było skandaliczne. "Debata na ten temat (szczepień przeciwko Covid-19 - PAP) czy na jakikolwiek inny temat, nie może wygadać w ten sposób" - powiedział dziennikarzom.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.