107,6 FM

Katowice. Msza imieninowa w intencji abp. Seniora Damiana Zimonia

Abp senior Damian Zimoń przewodniczył Mszy świętej w kościele akademickim z okazji przypadającego wczoraj wspomnienia św. Kosmy i Damiana. Imieninową Eucharystię koncelebrowali abp Wiktor Skworc, biskupi pomocniczy Archidiecezji Katowickiej, duchowni pracujący w Kurii Metropolitalnej, instytucjach i mediach diecezjalnych oraz posługujący w parafii katedralnej.

W homilii nawiązując do fragmentu odczytanej Ewangelii bp Marek Szkudło zaznaczył, że „wspólnota Jezusa nie jest wspólnotą ludzi doskonałych”. Zwrócił uwagę, że „nierzadko typowo ludzkie myślenie o Bogu, o Kościele, wizje, pragnienia, zachowania, prowadzą do zamętu” i że „czas pandemii wiele takiego myślenia i postaw ukazał”.

– Dobrze, że mamy Jezusa, który zna myśli naszego serca i cierpliwie, z wielką miłością tłumaczy, przekonuje nie tylko słowem, ale życiem – mówił. – Jezus kolejny raz w ostatnim czasie w słowie nam podarowanym stawia przy sobie dziecko, aby nauczyć nas pokornego przyjmowania każdego z szacunkiem, zwłaszcza tych, którzy są zepchnięcie przez społeczeństwo na margines – dodał. W tym kontekście tłumaczył, że „miarą wielkości jest służba, która domaga się pokornego wyrzeczenia samego siebie i porzucenia jakiejś fałszywej logiki konkurencji”.

Arcybiskupowi seniorowi Damianowi Zimoniowi dziękował za jego świadectwo życia i pasterskie zamyślenia. Za to że mógł od niego uczyć się życia, kapłaństwa i Kościoła.

Nie zabrakło osobistych refleksji. – Kiedy przygotowywałem się do kapłaństwa w Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie (abp Damian był wówczas Wicerektorem) zapytałem go dlaczego codziennie sprawowana jest tylko jedna Msza święta? – opowiadał bp Szkudło. W jego parafii rodzinnej niedzielnych Mszy było aż 11. Na co ówczesny wicerektor miał odpowiedzieć, że nie o ilość, ale o jakość tu chodzi. Że trzeba wejść w głębię przeżywanych prawd wiary. – Kiedy po latach wręczał mi dekret do parafii Matki Kościoła w Jastrzębiu byłem przerażony, mówiłem, że to mnie przerasta – kontynuował bp Szkudło. – W odpowiedzi usłyszałem: ‘A co nas nie przerasta?’ Potem, przy okazji odwiedzin parafii jastrzębskiej wspomniał tę rozmowę sprzed laty i powiedział: ‘teraz masz te 11 Mszy’ – spuentował bp Szkudło.

Kończąc homilię przywołał Sługę Bożego Księdza Jana Franciszka Machę. – Minęła II niedziela nowenny przed jego beatyfikacją. Aresztowany i skazany został na śmierć za Caritas, za pokorną służbę i wierność człowiekowi, za to, że był kapłanem „z sercem na dłoni” – zaznaczył.

Do śląskiego męczennika dziękując za dar Eucharystii i życzenia nawiązał również abp senior Damian Zimoń. Wyraźnie podkreślił, że zbliżająca się beatyfikacja ks. Jana Machy to zasługa abp. Wiktora Skworca.

 

 

 

 

 

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama