publikacja 16.12.2021 08:00
Mało kto o nim dziś pamięta. Przysłonił go bowiem ten, który był jego współbratem i protegowanym, Girolamo Savonarola.
Mało kto o nim dziś pamięta. Przysłonił go bowiem ten, który był jego współbratem i protegowanym, Girolamo Savonarola. Ten młody zakonnik zrobił swoją gorliwością i pragnieniem reformy Kościoła tak wielkie wrażenie na naszym dzisiejszym patronie, że ten – jako przełożony w klasztorze - uczynił go mistrzem nowicjatu, choć Savonarola był wtedy dopiero od 7 lat we wspólnocie zakonnej. Dalsze koleje losu tego dominikanina, sprawiły że Florencja przeżyła gwałtowne społeczno-duchowe odrodzenie, za co on zapłacił swoim życiem na stosie. A przeor, który był długoletnim spowiednikiem Savonaroli, bł. Sebastian Maggi, co z nim? On w tej historii pełnej politycznych i religijnych meandrów niknie. A szkoda, bo wykazał się cywilną odwagą, gdy odmówił składania obciążających Savonarolę zeznań. Bo był świetnym kaznodzieją, choć nie tak porywającym jak Girolamo. Bo słynął z wielkiej surowości wobec siebie i równie wielkiego miłosierdzia okazywanego współbraciom. "Kiedy popełniłeś błąd, przyjdź do mnie nie jako do przeora, ale jako do twojego ojca" – mawiał bł. Sebastian Maggi – "Jeśli nie będziesz miał we mnie swojego ojca, znajdziesz tylko surowego sędziego."
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07