Nie rozpleniaj zła

Andrzej Macura

GN 37/2023 Otwarte

publikacja 17.09.2023 00:00

Księga Mądrości Syracha to jedna z najpóźniejszych ksiąg Starego Testamentu. Powstała na początku II wieku przed Chr. Jej autorem jest Jezus, syn Syracha. Językiem oryginalnym dzieła jest hebrajski, ale do naszych czasów zachowała się ona w greckim przekładzie, jakiego 60 lat później dokonał żyjący w Egipcie wnuk autora.

Syr 27, 30 – 28, 7

Złość i gniew są obrzydliwościami, których trzyma się grzesznik.

Tego, kto się mści, spotka pomsta od Pana, On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci. Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy.

Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam, będąc ciałem, trwa w nienawiści, któż więc zyska dla niego odpuszczenie grzechów? Pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić – o rozkładzie ciała, o śmierci, i trzymaj się przykazań!

Pamiętaj o przykazaniach i nie miej w nienawiści bliźniego – o przymierzu Najwyższego, i daruj obrazę!

 

Księga Mądrości Syracha to jedna z najpóźniejszych ksiąg Starego Testamentu. Powstała na początku II wieku przed Chr. Jej autorem jest Jezus, syn Syracha. Językiem oryginalnym dzieła jest hebrajski, ale do naszych czasów zachowała się ona w greckim przekładzie, jakiego 60 lat później dokonał żyjący w Egipcie wnuk autora. Za natchnioną nie uznali jej Żydzi, a za nimi protestanci. Za kanoniczną, natchnioną przez Boga, uznawana jest zarówno w Kościele katolickim, jak i prawosławnym, bo księga ta znajdowała się w Septuagincie, powstałym jeszcze przed Chrystusem greckim tłumaczeniu Starego Testamentu. A tą właśnie wersją starotestamentalnej Biblii najczęściej posługiwali się pierwsi chrześcijanie.

Księga zawiera mnóstwo inspirowanych wiarą przemyśleń na temat życia codziennego. O jednym z nich, dotyczącym obowiązku przebaczenia, czytamy w liturgii słowa XXIV niedzieli zwykłej. W dzisiejszym świecie przebaczenie uważane jest za oznakę słabości. Mocny nie daruje, mocny wyegzekwuje swoje i z nawiązką odpłaci – z takim myśleniem zazwyczaj spotykamy się w mediach tradycyjnych, a jeszcze wyraźniej w społecznościowych. Tam cnotą jest uderzyć słowem tak, by adwersarzowi poszło w pięty. Jezus, syn Syracha, złość i gniew nazywa obrzydliwościami, a mszczących się ostrzega, że Bóg też nie będzie miał dla nich litości.

Warto zwrócić uwagę, że autor najprawdopodobniej nie ma na myśli jakichś wielkich krzywd. W ostatnim zdaniu zachęca: „daruj obrazę”. Chodzi więc raczej o sprawy drobniejsze, ale z racji nieopanowanej pychy i małostkowości powodujące, że ktoś, unosząc się dumą i honorem, nadaje im zbyt wielką rangę. Syrach przypomina: pamiętaj, że umrzesz i najpóźniej wtedy będziesz sądzony przez Boga. I to za sprawy znacznie poważniejsze niż te, za które szukasz zemsty. Trzymaj się więc przykazań – apeluje. Dość znamienne. Bo nie chodzi o to, by w obliczu prawdziwych krzywd nie szukać sprawiedliwości, ale by domagając się sprawiedliwości, nigdy nie zejść na drogę grzechu pomnażającego w świecie zło.•

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.