Św. Otton z Bambergu

Jest 1 lipca więc czas wyruszyć na urlop. Jeżeli akurat tak się składa, że jeszcze nie możecie państwo tego uczynić, to zrobi to za państwa dzisiejszy patron. Gdzie razem z nim się udamy? Na Pomorze. Są oczywiście tacy, którzy twierdzą, że dzisiejszy święty wcale nad polskie morze nie udał się w celach rekreacyjnych tylko misyjnych, ale doprawdy trudno obronić tę tezę. W końcu wspominamy dzisiaj kogoś, kto z małymi wyjątkami całe swoje życie spędził w Królestwie Niemieckim. Św. Otton był bowiem biskupem w Bambergu i to biskupem sprawnym w kierowaniu diecezją, na terenie której przebywał. Czy więc ktoś taki, gdy decyduje się przyjechać na zaproszenie księcia Bolesława Krzywoustego na Pomorze i przebywa tam ledwie 8 miesięcy, może być potraktowany inaczej niż urlopowicz? A do tego te wszystkie miejscowości, które w tym czasie odwiedził, czy to nie są miejsca wakacyjnie atrakcyjne? Szczecin, Uznam, Wolin, Kołobrzeg… Jedyną poważną przeszkodą w uznaniu pobytu św. Ottona z Bambergu na Pomorzu w charakterze turysty jest fakt, że po jego podróży w każdej z tych i wielu innych miejscowości powstał kościół, w którym sakramentalnie służył mieszkańcom kapłan albo i kilku. No i jest jeszcze mało turystyczne określenie dzisiejszego patrona mianem 'apostoła Pomorza', który 900 lat temu głosił tam Dobrą Nowinę i udzielał chrztu.