Ekspert rynku nieruchomości: nie dopłacajmy do mieszkań, ale postawmy na nogi gospodarkę

KATOWICE13 06 2014 KATOWICE WIDOK Z OSIEDLA GWIAZDY FOTO: HENRYK PRZONDZIONO / GOSC NIEDZIELNY HENRYK PRZONDZIONO

Według raportu Credit Agricole w Polsce będzie przybywać pustostanów. W ciągu kolejnych 20 lat może być ich nawet o 1,7 mln więcej niż obecnie. Do tematu odniósł się w Radiu eM ekspert rynku nieruchomości Tomasz Błeszyński. - Bardzo silnym czynnikiem jest demografia i ten ujemny przyrost może być kulą u nogi rynku nieruchomości. Do tego jeszcze się starzejemy, a deweloperzy w ciągu ostatnich 20 lat nastawili się na tzw. budownictwo dla młodych z małymi mieszkankami. Zapominamy o inwestycjach dedykowanych dla osób starszych, które mieszkają na czwartych piętrach bez windy i to też jest problem rynku nieruchomości – mówił Tomasz Błeszyński.

Czy w tym roku będziemy mieli odbicie na rynku nieruchomości i wzrost sprzedaży mieszkań? - Zawsze tak jest, że jesień i koniec roku to moment stymulacji zakupowej. Obniżone stopy procentowe niewiele tu zmieniły, bo to kosmetyczna korekta – mówił gość Radia eM. Tomasz Błeszyński dodał, że pozytywnie dla rynku działa fakt, że nie wprowadzono programu dopłat do mieszkań. - Dzięki temu następuje korygowanie rynku mieszkaniowego i deweloperzy muszą studzić swoje apetyty – powiedział ekspert.

Tomasz Błeszyński skrytykował też pomysł bonu mieszkaniowego, nad którym ma pracować PiS. - Nie dopłacajmy do mieszkań, ale postawmy na nogi gospodarkę. Zapewnijmy, żeby ludzie mieli dobrą pracę i wtedy będą mieli dobrą zdolność kredytową. To jest recepta – stwierdził gość Radia eM.