Prezydent Zabrza o prywatyzacji Górnika: mam nadzieję, że początek przyszłego roku jest realny

Z prezydentem Zabrza rozmawialiśmy m. in. o trudnej sytuacji finansowej miasta. Kamil Żbikowski odniósł się do doniesień, że Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała prognozę finansową miasta do 2048 roku. - Są uwagi członków RIO do realności oszczędności, które zakładamy. Jesteśmy w kontakcie z Izbą rozmawiając o tym, jakie zmiany moglibyśmy przejąć, by było to dla niej akceptowalne – mówił Kamil Żbikowski.

Czy z uwagi na trudną sytuację finansową zagrożone są długoterminowe inwestycje w Zabrzu? - Teoretycznie, jeśli RIO negatywnie by zaopiniowała nasz nowy budżet na przyszły rok, a potem doprowadziła do jego nieważności, to wchodzi prowizorium budżetowe, które zawiesza wszystkie działania inwestycyjne na czas do uchwalenia budżetu. To jest scenariusz, którego jednak nie rozpatrywałbym na ten moment. Staramy się dostosować do oczekiwań i wyliczeń, które przedstawia RIO – mówił prezydent Zabrza.

Pytaliśmy też, kiedy można spodziewać się konkretów w sprawie prywatyzacji Górnika Zabrze. - To skomplikowany proces i działania poprzedników też nie ułatwiły nam możliwości podjęcia zupełnie swobodnej decyzji – mówił Kamil Żbikowski. - Chciałbym, żeby to było jak najszybciej. Mam nadzieję, że sam początek przyszłego roku, styczeń jest realny. Byłby to termin ze względu na kalendarz funkcjonowania klubów piłkarskich i oczekiwania inwestora najlepszy. Nie możemy jednak stwierdzić na pewno, ponieważ są to negocjacje między dwoma stronami uwarunkowane zewnętrznymi kwestiami – powiedział gość Radia eM.