Poranny deszcz, który 2 maja towarzyszył przez chwilę łagiewnickim pielgrzymom, idącym z Kleczy Dolnej, Marcyporęby, Wysokiej i Stanisławia Górnego pozwolił im nieco odetchnąć po wczorajszym upale. Szybko jednak wróciło słońce. Przez Przytkowice, Polankę Hallera, Radziszów wędrowali na miejsca swoich ostatnich noclegów w Bukowie, Mogilanach, Świątnikach, Gaju i Libertowie.
Ocena
Dokumenty dotyczące galerii:
Z krzyżem w plecaku na Polance Hallera
"Gazu, gazu do obrazu!"- niosło się już tradycyjnie z grupy św. Jana Pawła II na pielgrzymiej trasie trzeciego dnia wędrówki. Bo 2 maja cel - Łagiewniki - stał się już naprawdę bardzo bliski.