16.05.2025
Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy. (Ap 12,12a)
Obraz apokaliptycznej walki, która rozegrała się w niebie, może budzić lęk: oskarżyciel zostaje strącony na ziemię i rozpoczyna walkę z potomstwem Niewiasty. Nie wolno jednak zapominać, że Apokalipsa to przede wszystkim księga pocieszenia – opowieść o ostatecznym zwycięstwie Boga. Wierni do końca będą mieć w nim swój udział. Wygrają życie dzięki krwi Baranka i słowu swojego świadectwa. To powód do wielkiej radości.
Echo tej radości rozbrzmiewa dziś w liturgii Kościoła. Udział w niej wyrywa nas z codzienności i wprowadza w przestrzeń Bożego działania. W tajemniczy sposób łączy nasze głosy z pieśnią aniołów, daje nam udział w wspólnocie świętych, którzy opłukali swe szaty we krwi Baranka i radują się owocami Jego zwycięstwa. Liturgia jest również wehikułem czasu: przenosi wydarzenia historii zbawienia do naszego „tu i teraz”. Przeprowadza nas ze śmierci do życia. Naprawdę mamy powody do głębokiej radości.
16.05.2025
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
„Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a ja w Tobie. J 17,21
Ewangelia z komentarzem. Co to znaczy „być jedno”?
Gość Niedzielny
Najczęściej interpretujemy zaproszenie do bycia jedno jako posiadanie tego samego światopoglądu, postępowanie w podobny sposób, lojalność wobec swoich. Zewnętrzne wyrazy wspólnego działania, bycia razem nie gwarantują jedności, do jakiej zaprasza i o którą modli się Jezus.
Możemy myśleć to samo co inni, postępować w podobny sposób, ale w sercu być od siebie bardzo daleko. Prawdziwą jedność może dać nam tylko trwanie w Jezusie. To On pozwala nam pomieścić wszystkie nasze różnice i inne punkty widzenia. Nagle okazuje się, że nie są one przeszkodą, lecz doskonałym uzupełnieniem.
16.05.2025
Św. Andrzej Bobola brewiarz.pl
16.05.2025
Zobacz cykl audycji Radia eM:
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07