Błotem po oczach
Jezus, uzdrawiając niewidomego, wykonuje dziwny rytuał.
„Splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego” (J 9,6).
Po co to błoto na oczy? To jakby wprowadzenie niewidomego w jeszcze większą ciemność. Szczepionka polega na podaniu małej dawki zarazków choroby. Też wydaje się to dziwne. A jednak działa. Czasem łaska Boga wydaje się raczej błotem niż balsamem. Ale On wie, co robi, warto Mu ufać.