O tym, czym jest życie na pełnej petardzie, opowiadał w czwartek podczas Franciszkańskiego Spotkania Młodych ks. Jan Kaczkowski.
Ksiądz chory na tę samą chorobę, co Brittany, mówi, dlaczego nie popełni samobójstwa.
Chce być księdzem z ludzką twarzą, być słyszalnym także wśród tych, którym nie po drodze do kościoła.
„Onkocelebryta”, jak sam o sobie mówi, ks. Jan Kaczkowski, opowiadał mieszkańcom Piły o swojej chorobie i pracy w hospicjum.
- W chwili śmierci była przy nim najbliższa rodzina. Trzymaliśmy jego dłonie. Nie cierpiał - zapewnia Józef Kaczkowski, ojciec ks. Jana.
Kapłan otrzymał Medal św. Jerzego. Doceniono go za "walkę z demonem nieczułości".
Ksiądz Jan Kaczkowski, prezes puckiego hospicjum, został nagrodzony Honorowym Wyróżnieniem „Za Zasługi dla Województwa Pomorskiego". Uroczystość odbyła się podczas XII sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Druga edycja warsztatów liturgii tradycyjnej Ars Celebrandi zakończyła się 23 sierpnia w Licheniu. Uczestniczyło w nich 200 osób z kraju i zagranicy – m.in. ks. Jan Kaczkowski.
W pierwszą rocznicę śmierci ks. Jana Kaczkowskiego sopocianie odsłonili poświęconą mu tablicę pamiątkową.
To Boży ludzie o wielkich sercach: sportowcy, aktorzy, muzycy i społecznicy - m.in. bracia Paweł i Łukasz Golcowie, Radosław i Dorota Pazurowie, ks. Jan Kaczkowski i Jasiek Mela.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07