Sześć partii znalazłoby się w Sejmie, gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę - wynika z badania pracowni IBRiS, przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej".
Na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie komitetu politycznego PiS, który ma zatwierdzić listy w wyborach parlamentarnych. Poza politykami PiS - znajdą się na nich też członkowie Solidarnej Polski i Polski Razem. Na listach do Sejmu może zabraknąć miejsca dla Krystyny Pawłowicz.
Czeski wicepremier i minister finansów Andrej Babisz oświadczył we wtorek, że należy natychmiast zamknąć zewnętrzne granice strefy Schengen i chronić ją przed napływem migrantów, a uczestniczyć w tym powinno NATO.
Prezydent Andrzej Duda zapewnił w czwartek w wywiadzie dla "Bilda", że Polska poczuwa się do solidarności z uchodźcami napływającymi do Europy, jednak UE powinna przede wszystkim zwalczać przyczyny migracji i ścigać przemytników ludzi.
Komitet polityczny PiS zatwierdził w czwartek wieczorem wszystkie listy w wyborach do parlamentu, które się odbędą 25 października - poinformowała dziennikarzy rzeczniczka PiS Elżbieta Witek. Partia chce zaprezentować listy w przyszłym tygodniu.
Według badania GfK Polonia, gdyby wybory odbyły się w sierpniu, z parlamentem pożegnałyby się PSL i cała dotychczasowa lewica.
- Polska potrzebuje ludzi solidarnych, bo potrzebuje gruntownej odnowy moralnej - mówił abp Wiktor Skworc na obchodach 35-lecia podpisania Porozumień Jastrzębskich.
W kilku miastach Polski m.in. w Gdańsku, Krakowie, Szczecinie, Poznaniu i Warszawie odbyły się w sobotę demonstracje przeciwników i zwolenników przyjęcia do Polski uchodźców m.in. z Syrii i Erytrei.
W Sejmie znalazłyby się cztery ugrupowania - wynika z badania IPSOS dla TVP.
Decyzja Niemiec o przywróceniu kontroli na granicach to dowód, że trzeba porozumienia państw UE ws. kryzysu migracyjnego - oświadczyła KE. Jej szef Jean-Claude Juncker rozmawiał z przywódcami państw Europy Wschodniej, aby przekonać ich do przyjęcia uchodźców.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07