Pierwszy piątek w dobie koronawirusa. Najważniejsza jest miłość
- Na własne oczy widziałem, jak pewna kobieta pięścią uderzała w drzwi kościoła, mając nadzieję, że ktoś jej otworzy. Była szóstą osobą, która uczestniczyłaby we Mszy. Uwierzcie, to dla nas wielkie dylematy! - mówi o. Oskar Maciaczyk OFM.