Przybyć konno, a wracać pieszo. Przyjechać z wielkim przepychem, a w drodze powrotnej żebrać o chleb. I to jaką drogę w ten sposób pokonać – ponad 1500 km. Czy to nie jest obraz klęski?
To intensywne rekolekcje dla chłopaków, którzy chcą doświadczyć działania Boga poprzez modlitwę, pracę oraz wysiłek fizyczny.
Na co dzień walczę ze skłonnością do narzekania, które sprawia, że z jesieni przenosimy się natychmiast w ciężką zimę. Gdzie od mrozu trudno oddychać, chodzić, a przede wszystkim uśmiechać się.
Przybyć konno, a wracać pieszo. Przyjechać z wielkim przepychem, a w drodze powrotnej żebrać o chleb. I to jaką drogę w ten sposób pokonać – ponad 1500 km. Czy to nie jest obraz klęski? Otóż nie.
Kolarz Rafał Majka długo nie potrafił znaleźć słów, które mogłyby opisać, jak się czuje po zdobyciu brązowego medalu olimpijskiego w wyścigu ze startu wspólnego w Rio de Janeiro. "Zasłużyłem na ten sukces, przeżegnałem się przed zjazdem i to mi dużo dało" - powiedział.
Prof. Henryk Zobel z Zakładu Mostów Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej powiedział tak po wstępnych oględzinach Mostu Łazienkowskiego.
Zapraszamy do lektury GN nr 23 na 11 czerwca z dodatkiem diecezjalnym gliwickim.
W Sochaczewie odbył się pogrzeb uczestnika XXIII Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej, który zmarł w drodze na Jasną Górę.
45-letni Brytyjczyk, który został przed 10 dniami zatruty rosyjskim toksycznym środkiem Nowiczok, odzyskał przytomność i jest w stanie krytycznym, lecz stabilnym - podał we wtorek szpital okręgowy w Salisbury w południowo-zachodniej Anglii.
W Zatoce Pomorskiej, 20 mil morskich na północny zachód od Świnoujścia, zatonął szkuner z polską załogą. Rozbitków podjął z morza niemiecki kuter. Uratowało się 11 osób, jedna nie przeżyła. Akcja ratownicza została zakończona.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07