BŁ. Wasyl (Bazyli) Hopko
To, że komunistyczna władza pod każdą szerokością geograficzną nie lubiła Kościoła, śmiało można uznać, za oczywistą oczywistość. Jednak już studiowanie sposobów, na jakie ta niechęć się manifestowała w XX wieku, zwykle uznajemy za nieistotne – w końcu, kto jak kto, ale my, to mamy ten temat historycznie doskonale przerobiony.