Udział osób zaszczepionych w nowych zakażeniach wynosi 0,9 proc.; średnia zajętość łóżek covidowych w kraju wynosi 17 proc. W województwo podkarpackim i lubelskim, gdzie jest najniższy poziom wszczepienia w Polsce, ta wielkość przekracza 30 proc. - powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Zaszczepionych przeciw COVID-19 co najmniej jedną dawką jest około 30 proc. nastolatków w wieku 12-18 lat; 18-latków jest zaszczepionych 41,73 proc., a 12-latków 17,98 proc. Największy odsetek zaszczepionych jest w woj. mazowieckim, a najmniejszy w podkarpackim - wynika z danych MEiN.
Takiej pomocy i takiej życzliwości nie spodziewałam się i płakałam z tej szczerości, i wciąż płaczę, czytając ponownie swoją historię - napisała o podkarpackich strażnikach granicznych i lekarzach w liście do Bieszczadzkiego Oddziału SG Ukrainka, która wraz z synkiem i z przyjaciółką i jej synkiem uciekli w pierwszych dniach wojny do Polski.
50-letnia obywatelka Ukrainy próbowała w niedzielę wwieźć do Polski swojego 8-letniego syna, ukrytego w walizce - poinformowała w poniedziałek rano Anna Michalska z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
Wśród turystów zagranicznych, odwiedzająch Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej k. Łańcuta na Podkarpaciu, najwięcej jest Izraelczyków.
W lasach Podkarpacia żyje m.in. 487 żubrów, ponad 230 niedźwiedzi, przeszło 680 wilków, 270 rysi, 230 żbików oraz 10,9 tys. bobrów - wynika z dorocznej inwentaryzacji dzikich zwierząt w tym regionie.
27-letniego mężczyznę zaatakował niedźwiedź w lesie w Szczawnym na Podkarpaciu. Mężczyzna z licznymi obrażeniami trafił do szpitala w Krośnie; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
24 marca 1944 r., ok. godz. 5 rano, w Markowej k. Łańcuta na Podkarpaciu niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów oraz ukrywających ich: 44-letniego Józefa Ulmę i będącą w ostatnim miesiącu ciąży jego 32-letnią żonę Wiktorię.
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim dobiega końca trwający od maja wypas owiec. W górach zlikwidowano już ok. 30 proc. bacówek. "To był trudny rok dla owczarzy; brakowało trawy" - mówi Stanisław Kutyna z Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku.
W ciągu ostatniej doby w związku z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych strażacy interweniowali 306 razy; ranna została jedna osoba - poinformował PAP rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak. Bez dostępu do prądu pozostaje w całym kraju 26 tys. gospodarstw.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07