Ksiądz i jego love story
Na jego pogrzebie brzmiały radosne „Alleluja” i pieśni na Zmartwychwstanie, a kościół tonął w bieli. Był kapłanem zaledwie dwa i pół miesiąca. – Chciałem choć na jeden dzień zostać księdzem – napisał w liście do papieża. Ks. Salvatore cierpiał i kochał, i tak poruszył całe Włochy.