Obrzucona butelkami z benzyną "buda" stanęła w płomieniach u zbiegu ul. Długiej i Bielańskiej. Po krótkiej wymianie ognia ostatni ranny gestapowiec uciekł z samochodu. Uwolnieni ludzie wysypali się na ulicę, a skatowany „Rudy” czołgał się po podłodze ciężarówki.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07