Są patroni, którzy w ciągu swojego życia przemierzyli całe kraje albo kontynenty, będąc dla wielkich rzesz ludzi znakiem Bożej obecności. Ale są i tacy, dla których cały świat ograniczył się do rodzinnego miasta i najbliższego regionu.
Zasadniczo ten człowiek nie jest w liturgicznym kalendarzu postacią pierwszoplanową.
Trzynastka, jako jedna z nielicznych szkół świeckich, jako patrona ma świętego. I to nie Papieża-Polaka, a opiekunkę górników, trudnych zawodów i dobrej śmierci.
Ta scena w obecnych czasach mogłaby nawet wyglądać zabawnie – oto w wielkiej sali siedzą uczniowie. Siedzą i z wielkim skupieniem słuchają swojego nauczyciela.
Jan urodził się w ubogiej rodzinie niedaleko Avili w 1542 roku. Rodziny nie stać było na posłanie go do szkoły.
Życie dzisiejszego patrona to gotowy scenariusz na film. I to na western, bo św. Jan Nepomucen Neumann to czwarty biskup Filadelfii
Ile razy usłyszeli państwo ostatnio, że mamy prawa pisane za szybko, niechlujnie i bez koniecznej w danej materii wiedzy.
Na początku było Słowo… To nie jest tylko pierwszy wers z prologu Ewangelii wg św. Jana, to także początek powołania dzisiejszego patrona.
Posłuszeństwo. Źle nam się to słowo kojarzy, prawda? Nie lubimy słuchać innych, a już za szczyt heroizmu uznajemy poddanie się woli innych wbrew naszemu przekonaniu o tym, że mamy rację.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07