Jakaś dziwna cisza w Godziszce zapanowała. Bo pasterz odszedł...
Kiedy przed 26 laty ks. Andrzej Wolny przybył do Godziszki, miał być przede wszystkim gospodarzem tutejszej parafii. Dziś, podczas jego uroczystości pogrzebowej, jej mieszkańcy podkreślali, że szybko stał się kimś więcej - bliskim członkiem parafialnej rodziny.