125 lat temu, 30 września w wieku 24 lat zmarła św. Teresa z Lisieux, nazywana Teresą od Dzieciątka Jezus lub małą Teresą. Choć nigdy nie opuściła klauzury zakonu karmelitańskiego, została patronką misji. Jan Paweł II ogłosił ją doktorem Kościoła. Pozostawiła "małą drogę", którą mogą iść wszyscy do świętości.
300 lat temu do Pszowa przybył niezwykły obraz. Matka Boża subtelnie się na nim uśmiecha, ale… nie każdy ten uśmiech dostrzega. – Mówi się tu, że widzi go tylko ten, kto ma dobre serce albo łaskę uświęcającą w sercu – mówi proboszcz ks. Andrzej Pyrsz.
Droga, która prowadzi człowieka do Boga, jest jednocześnie drogą kształtowania się naszej tożsamości
"Istnieją trzy rzeczy, bracia, na których stoi wiara, wspiera się pobożność i trwa cnota. Są to: modlitwa, post i uczynki miłosierdzia. To, o co kołata modlitwa, zjednywa post, a osiąga miłosierdzie.
Bóg, który pozostaje sobą, nawet gdy w Chrystusie staje się także w pełni człowiekiem.
Konferencja na ten temat w Gliwicach, z udziałem m.in. Aleksandra Bańki, o. Wita Chlondowskiego OFM i Marcina Zielińskiego.
W Aleksandrii, gdzie urodził się nasz dzisiejszy patron i gdzie sprawował później urząd biskupi, powstał przed nim herezjarcha, założyciel sekty, która zburzyła jedność Kościoła na długie lata.
Próba zamknięcia czyjegoś życia w dwóch minutach opowiadania, to ekwilibrystyka.
Gdyby nie Oktawa Wielkanocna dzisiaj uroczyście wspominalibyśmy św. Wojciecha. Ale bez obaw główny patron Polski wróci do nas już za kilka dni.
Była dzieckiem wyjątkowo pobożnym, tak została zapamiętana przez swoje otoczenie.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07