Z powodu zbliżającego się huraganu, domy muszą opuścić mieszkańcy Florydy oraz Georgii.
130 kilometrów na godzinę - taką prędkość wiatru odnotowano w niedzielne popołudnie w Bielsku-Białej.
Jedna ofiara śmiertelna, połamane drzewa, zerwane linie energetyczne, powywracane samochody, zablokowane drogi to tragiczny bilans wichury, jaka przeszła nad województwem lubuskim.
To nie była spokojna noc dla służb ratunkowych i żołnierzy 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W około 40 miejscach na rzekach Dolnego Śląska i Opolszczyzny zostały przekroczone stany alarmowe.
Śmierć co najmniej 29 osób spowodowały tornada, które od blisko tygodnia przechodzą przez południe Stanów Zjednoczonych - poinformowały w niedzielę władze. Żywioł przemieszcza się obecnie ku środkowej części kraju.
Do trzeciego stopnia wzrosło w piątek zagrożenie lawinowe w Tatrach. Na Kasprowym Wierchu leży już ponad metr śniegu, a w Zakopanem spadło kilkanaście centymetrów białego puchu.
Liczba ofiar tornad i powodzi, które od wielu dni przechodzą przez południe Stanów Zjednoczonych wzrosła do co najmniej 34 - podały w niedzielę władze. Żywioł przemieszcza się obecnie ku środkowej części kraju i również tam odnotowano ofiary.
Gwałtowne burze spodziewane są we wtorek po południu w zachodniej i północno-zachodniej Polsce; z kolei w nocy nawałnice mogą pojawić się w centrum kraju, na Kujawach, Pomorzu Wschodnim, Mazurach i Śląsku - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Od piątku, w związku z wichurami, strażacy interweniowali ponad 7 tys. razy, w tym tylko w niedzielę blisko 4 tys. - powiedział PAP w poniedziałek rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak. Dodał, że poszkodowanych zostało 26 osób w tym trzech strażaków.
Po ochłodzeniu przyszedł czas na opady śniegu. Jaka prognoza na kolejne dni?
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07