W wtorek w Tatrach panowały bardzo trudne warunki turystyczne, mimo to wielu świętujących na Podhalu wybrało się w góry. Ratownicy TOPR byli co chwila wzywani do poszkodowanych. W słowackiej części gór 25-latek nie przeżył upadku w rejonie Doliny Małej Zimnej Wody.
Nawet spacer w rejonie Kasprowego Wierchu może się skończyć niebezpiecznym poślizgnięciem i upadkiem z dużej wysokości - ostrzegają tatrzańscy ratownicy, którzy w poniedziałek byli wzywani pięć razy do wypadków w Tatrach.
Ze śniegu wystawała tylko dłoń - czytamy w relacji ratowników TOPR.
Od nowego roku zacznie funkcjonować informatyczny system rejestracji wyjść taternickich - informują władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Przeciwko nowemu rozwiązaniu protestuje część taterników, którzy chcą pozostać przy dotychczasowych papierowych książkach.
W Zakopanem niemal ze wszystkich cmentarzy w mieście widać pięknie ośnieżone tatrzańskie szczyty. Nierzadko na nagrobkach znicze otulone są śniegiem.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od poniedziałkowego popołudnia oraz w nocy poszukiwali 23-letnigo turysty, który nie wrócił z górskiego szlaku - poinformowała policja. We wtorek rano wznowiono poszukiwania z udziałem śmigłowca.
Ratownicy TOPR przez 6 godzin sprowadzali turystów, którzy utknęli w głębokim śniegu w drodze na Zawrat.
Zdjęcia A. Górka /TOPR
Boże Ciało było bardzo pracowitym dniem dla ratowników TOPR.
W rejonie najwyższego szczytu w Polsce - Rysów doszło w poniedziałek do groźnego wypadku; turystka poślizgnęła się i spadła w przepaść. Z uwagi na niski pułap chmur, w akacji ratowniczej nie mógł brać udziału śmigłowiec - poinformowała ratownik dyżurny TOPR.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07