W 518 lat po kataklizmie, który nawiedził Darłowo, tak, jak przed wiekami, ulicami miasta przeszła procesja pokutno-błagalna. Wielką falę wywołać miało wtedy trzęsienie ziemi i wybuch złóż ropy i gazu na dnie Bałtyku.
Jako jedna z pierwszych dostrzegła konieczność niesienia opieki paliatywnej i jako jedna z niewielu uwierzyła, że zbudują hospicjum w Darłowie. Tam też zakończyła się jej ziemska wędrówka.
W Darłowie pożegnano pielęgniarkę, jedną z pierwszych osób, które zaangażowały się w stworzenie Domu Hospicyjno-Opiekuńczego Caritas im. bp Czesława Domina.
Ale nie tylko o niej rozmawiali specjaliści z różnych dziedzin, którzy spotkali się na darłowskim zamku, żeby podzielić się wynikami badań nad przeszłością ziemi sławieńskiej.
Delikatny aromat fiołków na cmentarzu, subtelny trel ptaków, czemu nie? A głośna muzyka płynąca z głośników na cztery strony świata? Darłowianom się spodobało.
Na pamiątkę największego kataklizmu, jaki dotknął przed wiekami Darłowo i ślubów złożonych przez ówczesnych burmistrza i plebana mieszkańcy miasta przeszli w procesji pokutno-błagalnej. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Był kinowy neon, kasa biletowa, a nawet popcorn i cola. Przede wszystkim jednak projekcja filmu i spotkanie z aktorami. Wszystko po to, by spełnić jedno drobne marzenie podopiecznych darłowskiego hospicjum.
Bractwa rycerskie z Koszalina i Okonka przygotowały niespodziankę dla podopiecznych darłowskiego hospicjum: zaprosili ich do kina i zaprezentowali swoje umiejętności. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
18. Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłowie.
Darłowskie wolontariuszki rozpoczęły wielkie charytatywne dzierganie. Spod ich szydełek wyjdą ośmiorniczki dla wcześniaków.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07