Mieszkańcy Pucka pamiętają o ks. Janie Kaczkowskim. Wyrazem tej pamięci są palące się przed hospicjum znicze.
- W chwili śmierci była przy nim najbliższa rodzina. Trzymaliśmy jego dłonie. Nie cierpiał - zapewnia Józef Kaczkowski, ojciec ks. Jana.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07