107,6 FM

Krwawy Księżyc - jak go fotografować ?

Zjawisko jest niecodzienne, więc kolejna szansa dopiero za kilkanaście lat!

Niecodzienność zjawiska polega nie na tym, że jest to całkowite zaćmienie Księżyca. To w ciągu roku może się zdarzyć nawet kilka razy. Prawdę mówiąc, całkowite zaćmienia Srebrnego Globu zdarzają się częściej niż całkowite zaćmienia Słońca. Te pierwsze jednak widać z większej powierzchni kuli ziemskiej.

W poniedziałkowym zaćmieniu nie o samo zaćmienie chodzi. Tym razem zbiegło się ono ze zjawiskiem tzw. superksiężyca. Orbita Księżyca wokół Ziemi nie jest idealnym kołem. Jest elipsą. Księżyc raz zbliża się do Ziemi, raz od niej oddala. Gdy jest najbliżej, jego tarcza jest o kilkanaście procent większa i aż o 30 proc. jaśniejsza niż zwykle. Zaćmienie będzie więc widoczne szczególnie wyraźnie. I jeszcze jedna okoliczność: do zbliżenia dojdzie nad ranem, a to znaczy, że krwawy Księżyc będzie można oglądać razem z obiektami znajdującymi się na Ziemi. Drzewa i budynki na tle nisko „zawieszonego” czerwonego Księżyca będą wyglądały niesamowicie. Oczywiście, o ile dopisze pogoda.

Fotografowania Księżyca nie jest trudne. Szczególnie Księżyc w pełni jest obiektem tak dużym i jasnym, że nie będzie problemu ani z jego znalezieniem na nocnym niebie, ani z ustawieniem na nim ostrości. Z tym poradzi sobie każdy aparat. W zasadzie jedynym sprzętem, o jaki warto się zatroszczyć, jest statyw. Zachęcam do ustawienia aparatu w tryb manualny. W trybie automatycznym wszystkie zdjęcia będą takie same. Na „manualu” możesz poeksperymentować.

I jeszcze parę rad:

  1. Ostrość. Ta powinna się ustawić automatycznie (autofocus). Jeżeli mamy aparat w trybie manualnym, ostrość trzeba ustawić na nieskończoność.

  1. Czułość. Jeżeli nie ustawi się automatycznie, tym parametrem można się nieco pobawić, uzyskując czasami bardzo ciekawe efekty. Im niższa czułość, tym lepiej, bo wtedy zdjęcie będzie najbardziej wyraźne (poziom szumów będzie ograniczony). Niestety, im niższa czułość, tym dłuższy musi być czas naświetlania, a to może być problemem, np. gdy nie mamy statywu albo gdy w kadrze są szybko poruszające się obiekty. Ich rozmazanie może być dodatkowy atutem zdjęcia. No, ale to już kwestia gustu fotografa. Jeżeli chcemy, by czas otwarcia migawki był jak najkrótszy, trzeba ustawić wysoką czułość. W takim wypadku na zdjęciu pojawiają się szumy („ziarno”). Może ono dodać artyzmu, ale to już kwestia gustu. Dobra rada: zjawisko trwa na tyle długo, że bez problemu można zrobić więcej niż jedno zdjęcie. Poeksperymentuj, ustawiaj różne wartości czułości.

  1. Czas. Bardzo trudno zrobić zdjęcie „z ręki”, gdy czas otwarcia migawki wynosi mniej niż 1/30s. Tym bardziej, że mówimy o fotografowaniu bardzo odległego obiektu. Stąd jeszcze raz sugestia, by zaopatrzyć się w statyw, nawet najprostszy. Podobnie jak w przypadku ustawiania czułości, warto poeksperymentować, ustawiając różne wartości czasów. Zdziwisz się, jak różne mogą być zdjęcia tego samego obiektu, gdy zaczniesz „bawić się” czasem. Im krótszy czas, tym bardziej otwarta musi być przysłona. Gdy czas jest długi, przysłona musi być „domknięta”. I tylko z pozoru nie robi to różnicy. Gdy Księżyc będzie nisko nad horyzontem, gdy w kadrze będzie nie tylko jego tarcza, ale także drzewa czy budynki, domknięta przysłona (wartości od 11 w górę) umożliwi zrobienie zdjęcia, na którym ostre będą wszystkie obiekty. Otwarta przysłona (o wartości 1,4 do 4,5) spowoduje, że ostre będą tylko te obiekty, na które ustawiona zostanie ostrość. Reszta będzie rozmazana. Jeżeli nie czujesz się na siłach operować przysłoną, ustaw jej automatykę i operuj czasem migawki. Zdziwisz się, jak różne zdjęcia uzyskasz.

  1. Ogniskowa. Wszystko zależy od kompozycji zdjęcia, a więc od tego, co chcesz na nim mieć. Jeżeli tylko tarczę Księżyca, ustaw jak najdłuższą ogniskową (jak najbardziej przyzoomuj). Unikaj zoomu cyfrowego, zdjęcie zawsze możesz skadrować na komputerze.

Napisałem to już kilka razy, ale napiszę jeszcze raz: EKSPERYMENTUJ! Masz sporo czasu. Nie ma sensu robienie kilkunastu czy kilkudziesięciu zdjęć przy takich samych parametrach. Baw się czasem, baw przysłoną i czułością. Jeżeli masz zmienne obiektywy, korzystaj z tego. Ponadto:

  • Robiąc zdjęcie, korzystaj z samowyzwalacza albo ze zdalnie uruchamianej migawki. W ten sposób nie poruszysz aparatu w czasie robienia zdjęcia.
  • Spróbuj zrobić kilka zdjęć przy tych samych parametrach po to, by potem nałożyć je na siebie. Zobaczysz, że uzyskasz ciekawy efekt.
  • Spróbuj zrobić kilka tak samo skadrowanych zdjęć na różnych etapach zaćmienia. Nakładając je na siebie, udokumentujesz na jednym zdjęciu przebieg całego zjawiska.

Powodzenia !!!

 

« 1 »
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy