Oszczędzanie wody, wymiana żarówek na energooszczędne czy obniżenie temperatury w budynkach prowadzonych przez miasto. To pomysły katowickich urzędników jak łatać dziury w miejskim budżecie i szukać oszczędności w obliczu inflacji i rosnących cen energii.
Około 7-8 milionów złotych. Taką kwotę jest w stanie zaoszczędzić - według własnych szacunków - miasto Katowice, przy założeniu, że w sezonie jesienno-zimowym ograniczy czas i zasięg oświetlenia ulicznego. Stolica województwa, podobnie jak inne samorządy szuka możliwości ograniczenia wydatków. Co jeszcze chce zrobić miasto?
- wyliczał prezydent Katowic, Marcin Krupa. Co na to katowiczanie?
Do podobnych oszczędności Marcin Krupa zachęca także mieszkańców swojego miasta.