Dzisiaj jest bardzo dobry dzień - przegłosowano dwie bardzo ważne zmiany: nowelizację Kodeksu pracy i ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Praca zdalna funkcjonowała do tej pory na mocy przepisów covidowych, teraz zostaje wprowadzona do Kodeksu pracy - poinformowała szefowa MRiPS Marlena Maląg.
Parlament zakończył w piątek prace nad ustawą wprowadzającą pracę zdalną na stałe do Kodeksu pracy.
"Praca zdalna funkcjonowała do tej pory na mocy przepisów covidowych, dzisiaj zostaje wprowadzona do Kodeksu pracy. Zostaje wprowadzona definicja pracy zdalnej, możliwość pracy zdalnej, hybrydowej. To są bardzo dobre rozwiązania potrzebne do funkcjonowania państwa, ale także wspierające politykę prorodzinną" - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w Sejmie po zakończonych głosowaniach.
Zwróciła uwagę, że w ustawie tej wprowadzono też możliwość kontroli trzeźwości pracowników. "To jest ewenement w polskich przepisach prawa. (...) To dobre rozwiązanie, stawiające na bezpieczeństwo i odpowiedzialność w miejscu pracy" - zauważyła Maląg.
W piątek Sejm uchwalił też nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Regulacja zakłada m.in. uwzględnienie w przepisach przemocy ekonomicznej i cyberprzemocy, rozszerza też krąg osób objętych ochroną na byłych partnerów i dzieci będące świadkami przemocy domowej.
Wiceminister rodziny, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Anna Schmidt oceniła, że jest to "rewolucyjna zmiana, oczekiwana nie tylko przez osoby, które tej przemocy doznają, ale także ekspertów, którzy na co dzień pracują z osobami doznającymi przemocy".
"To szereg bardzo ważnych rozwiązań, przede wszystkim dwie nowe kategorie pojęciowe przemocy - ekonomiczna i cyberprzemoc. Żyjemy dziś w cyfrowym świecie, lwia część naszego życia społecznego przeniosła się do internetu, do sieci. (...) Tam dochodzi również do przemocy - to wszelkiego rodzaju zjawiska stalkingu, hejtowania, publikowania różnych zdjęć - szczególnie dotyka to kobiet i młodych dziewcząt" - podkreśliła Schmidt.