107,6 FM

Nie zmarnować życiowej szansy

"Zaprawdę powiadam wam, nie znam was". Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny” (Mt 25, 13)

Mt 25, 13

„Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: „Królestwo niebieskie podobne będzie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: "Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie". Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną". Odpowiedziały roztropne: "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie". Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: "Panie, panie, otwórz nam". Lecz on odpowiedział: ‘Zaprawdę powiadam wam, nie znam was". Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny’

 

Pięć roztropnych i pięć nierozsądnych. W sumie dziesięć. Do tylu panien porównuje Chrystus Królestwo niebieskie. Z pozoru wszystko gra. Wszystkie zdają się być przygotowane. Mają lampy. Wyczekują Pana Młodego – Oblubieńca

Pięć nierozsądnych (te z lampami, ale bez oliwy) to panny krótkowzroczne, nastawione na szybki rezultat, natychmiastowy efekt. Niechętne do wysiłku, pozbawione  zdolności przewidywania i cierpliwego czekania. Niby gotowe, a jednak na zawsze zaprzepaściły niepowtarzalną życiową szansę. Zlekceważyły to, co najważniejsze. Nie wzięły pod uwagę  innych, możliwych scenariuszy planując przyszłość po swojemu, na własnych warunkach.

Czego nas uczą panny roztropne? Przed czym przestrzegają nierozsądne?

Tego, że oliwa bożej łaski potrzebna jest nam stale. Że warto spowiadać się nie przy okazji, ale korzystać z częstych okazji do spowiedzi. Owszem, w naszych duchowym życiu może nam się przytrafić drzemka, zmęczenie czy nawet znużenie. To nie dramat. Tragedią są lampy bez oliwy. Życie chrześcijanina bez łaski. Przygaszona wiara,  której płomień być może jeszcze się tli, ale już blednie, gaśnie.

Panie, póki świeci, póki oliwa w  lampach,  nie zamykaj drzwi …

Ks. Rafał Skitek

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..