W Watykanie złożono już prośbę o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego s. Wandy Boniszewskiej, zmarłej w 2003 r. w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej. To właśnie niepozorną, chorowitą siostrę ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów Jezus wybrał do ciężkiej walki o zagrożone dusze kapłanów, zakonników i zakonnic.
Dokumenty dotyczące galerii:
Ruszy proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej - stygmatyczki zmarłej w 2003 r.
Nosiła stygmaty jak o. Pio, żywiła się Komunią św. jak Marta Robin, z polecenia Jezusa pisała dziennik jak s. Faustyna i niczym Mała Tereska obiecała zesłać po śmierci na ziemię płatki kwiatów – wyproszonych łask. Życie pełne cierpienia oddała za kapłanów i osoby konsekrowane.
Stygmatyczka s. Wanda Boniszewska cierpiała za kapłanów. Czy ruszy proces beatyfikacyjny?
Nosiła stygmaty jak o. Pio, żywiła się Komunią św. jak Marta Robin, z polecenia Jezusa pisała dziennik jak s. Faustyna i niczym Mała Tereska obiecała zesłać po śmierci na ziemię płatki kwiatów – wyproszonych łask.