Były wiceminister gospodarki i ekspert górniczy komentuje akcję ratowniczą w kopalni "Zofiówka".
Trwa walka z czasem i metanem. Ratownicy doprowadzili w nocy lutniociąg z powietrzem, ale metan non stop daje o sobie znać.
Popołudniowy wstrząs przyblokował prace ratowników na dwie godziny. To dlatego akcja ratownicza w kopalni "Zofiówka" jest utrudniona.
Przed kopalnią Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie już drugą dobę trwa akcja ratownicza po sobotnim wstrząsie, pojawiły się pierwsze znicze.
Jedenastu diakonów WŚSD w Katowicach rozpoczęło dzisiaj wieczorem rekolekcje przed święceniami kapłańskimi. Uroczystość odbędzie się w sobotę 12 maja o godz. 10 w archikatedrze Chrystusa Króla.
- W momencie zrobiło się całkiem czarno. Czołgali się, dopóki nie skończył im się tlen w aparatach ucieczkowych. Potem już tylko robili dziury w lutniociągu i czekali - powiedział nam w szpitalu bliski jednego z dwóch górników uratowanych po tąpnięciu na "Zofiówce".
Stan górników, którzy ocaleli ze wstrząsu w kopalni "Zofiówka" i którzy są już na powierzchni, jest dobry.
Zaplanowany na niedzielę przemarsz Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego przez centrum Katowic nie doszedł do skutku - został zakłócony przez kontrmanifestację. Demonstrację rozwiązano, policja użyła siły i gazu, zatrzymano co najmniej 8 osób.
- Są potłuczeni, jest jedna mocno rozbita głowa, ale wszyscy górnicy są przytomni i wszyscy są w stanie rozmawiać - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z górnikami w jastrzębskim szpitalu.
Prezydent Andrzej Duda, po spotkaniu w szpitalu z górnikami rannymi po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka, wrócił w niedzielę do kopalni. Wraz z metropolitą katowickim abp. Wiktorem Skworcem prezydent pomodlił się z rodzinami poszukiwanych pod ziemią górników.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07