Polakowi poddawanemu w Angliii eutanazji zostało kilka godzin życia - mówi jego siostra
Dostaliśmy ze szpitala informację, że bratu zostało kilka godzin życia - powiedziała "Gościowi Niedzielnemu" pani Renata, siostra Polaka poddawanego eutanazji w szpitalu w Plymouth. - Szpital odmawia nam wizyt, tłumacząc to lockdownem - mówi pani Renata.