Ten dzisiejszy felieton, chyba jak żaden dotychczasowy trafia w punkt między liturgiczne wspomnienia ważnych dla nas postaci, kobiety i mężczyzny, świętych, a jakże - Barbary i Mikołaja.
Lubicie państwo bajki? Bo ta historia, przynajmniej do połowy brzmi jak bajka, a właściwie baśń i to w tej wersji, która przypadła by do gustu braciom Grimm.
Obyś żył w ciekawych czasach – mawiali Chińczycy, ale tylko wówczas kiedy komuś źle życzyli. I niewątpliwie jest coś w tym przekleństwie niezwykle prawdziwego. Nie przypadkiem wszak marzeniem bardzo wielu ludzi jest przysłowiowy święty spokój. Tyle o sobie wiemy – ile nas sprawdzono – pisała Wisława Szymborska, a ciekawe czasy jak lakmusowy papierek człowieka sprawdzają.
Wielki Post rozpoczęliśmy już na dobre. Mamy za sobą jego pierwszą niedzielę i tej to niedzieli usłyszeliśmy w Liturgii jeden z najkrótszych fragmentów Ewangelii, ledwie parę wersetów i zaraz na samym początku dowiadujemy się z nich o kuszeniu Pana Jezusa. Przyznam, że to kuszenie właśnie przykuło moją uwagę.
- To są najważniejsze słowa w moim życiu: "Jezu, ufam Tobie". Wiem, co mówię, bo 20 lat temu też byłem na ulicy jak wielu z was - mówił Andrzej Sitarz, stojąc pod krzyżem nadziei...
Twórcy piszą do ministra kultury ws. przyszłości sceny narodowej: czas na zmianę dyrekcji.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07