Mieszkańcy Pisarzowic przy wspólnym stole z gośćmi z Ukrainy
- Pani Swietłana, szefowa centrum kultury w Kozowej, już od dawna prosiła, żebym ją zabrała do Polski i żeby sama mogła podziękować Pisarzowicom, skąd Ukraina otrzymała tyle pomocy - mówi Olga Bielica, Ukrainka, która od kilku lat pracuje w Polsce, a od dnia ataku Rosji na Ukrainę zaangażowała się w pomoc swoim rodakom.