górnej granicy lasu w Bieszczadach obowiązuje drugi - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Miejscami wysokość zasp osiąga tam nawet dwa metry - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.
Jak rozumieć stopnie zagrożenia lawinowego i jakie mają przełożenie na bezpieczeństwo na szlaku?
W związku z dużymi opadami śniegu Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ogłosiło czwarty stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. Odradzamy wszelkie wyjścia w góry - powiedział w czwartek PAP ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski.
Do drugiego stopnia podnieśli w poniedziałek wieczorem zagrożenie lawinowe na Babiej Górze ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Jak podali, to efekt opadów śniegu i silnego wiatru. Dotychczas obowiązywał tam najniższy, pierwszy stopień zagrożenia.
Powyżej górnej granicy lasu w Bieszczadach obowiązuje drugi - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. W nocy z wtorku na środę spadło tam do 5 cm świeżego śniegu.
Do drugiego stopnia podnieśli zagrożenie lawinowe na Babiej Górze ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Jak podali dziś [18.01.2022], przyczyniły się do tego opady śniegu oraz silny wiatr. Dotychczas obowiązywał tam najniższy, pierwszy stopień zagrożenia.
Po intensywnych opadach śniegu, jakie wystąpiły w Tatrach w nocy z wtorku na środę, ratownicy TOPR ogłosili trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Odradzają wszelkie wyprawy w wysokie partie gór.
Warunki turystyczne w Tatrach stają się coraz bardziej niebezpieczne. W górach obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Na Kasprowym Wierchu leży 160 cm śniegu i ciągle go przybywa - powiedziała dyżurna obserwatorka stacji IMGW na szczycie.
Jako krytyczną określa się w poniedziałek z powodu zagrożenia lawinowego sytuację w Górnej Adydze na północy Włoch. Pełnego hoteli i ośrodków narciarskich rejonu Val Senales nie mogą od niedzieli opuścić setki turystów; są wśród nich Polacy.
Dwóch młodych turystów utknęło we wtorek po południu na szlaku w partiach szczytowych Babiej Góry. Rzecznik grupy beskidzkiej GOPR Patryk Pudełko powiedział, że są mocno wyczerpani i nie mogą już iść o własnych siłach. Ratownicy rozpoczęli akcję.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07