O wojennej codzienności i kontrastach między nawet niezbyt odległymi od siebie miejscowościami pisze z Kijowa przełożony dominikanów na Ukrainie, o. Jarosław Krawiec OP.
Po raz pierwszy w Mysłowicach obchodzono Dzień Świętego Marcina, patrona wielu zawodów, m.in. kapeluszników, kowali, krawców, tkaczy, podróżników, żołnierzy, a nawet żebraków.
Został nim o. Jarosław Krawiec OP, który od dwóch lat w Warszawie odprawiał comiesięczne msze dla rzymskich katolików z Ukrainy w języku ukraińskim.
Na Ukrainie od kilku lat trwa dyskusja dotycząca daty świętowania Bożego Narodzenia. Dotyczy ona zwłaszcza chrześcijan Kościołów tradycji wschodniej, którzy święta obchodzą wg kalendarza juliańskiego, czyli 7 stycznia.
Trwająca już 37 dni wojna na Ukrainie sprawia, że coraz więcej osób odczuwa przygnębienie i zmęczenie. Ciągłe napięcie i lęk o utratę życia, jest dla wielu frustrujący. Duszpasterze zachęcają do modlitwy i oparcia swojego życia na Bogu.
W Kijowie, który znajduje się pod obstrzałem wojsk rosyjskich wciąż trwa życie religijne. W kościołach odprawiane są Msze Święte i przebywają kapłani, którzy są do dyspozycji wiernych. Jak podkreśla ordynariusz diecezji bp Vitalij Krywicki, żadna ze świątyń rzymskokatolickich do tej pory nie ucierpiała.
Dramatyczny przebieg miały prawosławne Święta Wielkanocne w miejscowości Komyszuwacha koło Zaporoża. Około godz. 3 w nocy rosyjskie rakiety zniszczyły miejscową cerkiew prawosławną. Jak przyznają mieszkańcy wsi, gdyby nie administracyjny zakaz urządzania celebracji liturgicznych w nocy, w cerkwi mogłoby przebywać w tym czasie ok. 200 osób.
Wojna na Ukrainie to nie tylko dramat dwóch słowiańskich narodów, które mogłyby żyć w pokoju, ale rozdzieliła je wojna. To także dramat podzielonych rodzin, które znalazły się po dwóch stronach barykady.
O radościach i troskach odradzającego się życia na Ukrainie pisze w swoim kolejnym liście z Kijowa przełożony dominikanów w tym kraju. o. Jarosław Krawiec.
Wojna na Ukrainie dotknęła nie tylko samych Ukraińców. Wielu studentów zagranicznych, z Charkowa, Zaporoża i innych miast musiało w trybie natychmiastowym szukać dróg ewakuacji.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07