Otwarte niebo. Czego uczy nas męczeństwo św. Szczepana?
Było tak pięknie, świątecznie nastrojowo, bajecznie. Pachniało choinką i piernikami, a echo powtarzało pastelowe „Lulajże, lulaj”. A tu taki zgrzyt. Oskarżenia, nienawiść, kamienie, krew, śmierć.