W świąteczno-noworocznym wydaniu piszemy m.in. o rodzinnej betlejce z Tarnowskich Gór oraz o przyjściu na świat długo wyczekiwanego dziecięcia, któremu wprawdzie na imię Gerard, nie Jezus, lecz jego narodziny również należy rozpatrywać w kategorii cudu.
Wsłuchałem się w trudne słowa proroka: „Przeto Pan porzuci ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić” i zadrżałem.
Powiedzmy sobie to szczerze : nie każdy z nas ma smykałkę do nauki.
Dzieci chore na Zespół Leigha powoli tracą władzę w mięśniach. Przestają mówić, samodzielnie oddychać i jeść. Ale rodzice Zuzi Wyki nie tracą nadziei, że zdarzy się kiedyś cud.
Jego grób stał się miejscem licznych pielgrzymek za sprawą cudów. Kiedy nastąpiło otwarcie grobu, ciało znaleziono w nienaruszonym stanie.
Zostawiali wszystko. Pieniądze, kariery, dostatek, wygodne życie. Rezygnowali z rodziny, ciepłych relacji, komfortu, doczesnych przyjemności.
Ojciec Roman Sikoń, salezjanin, po raz pierwszy pojechał na misje jako wolontariusz. Cudem uniknął śmieci. A skoro przeżył, pytał: co mam do zrobienia?
Dekret o heroiczności cnót matki Anny Kaworek ogłosiła dziś Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych z zgodą papieża Franciszka. Żyjąca w latach 1872-1936 służebnica Boża była współzałożycielką Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła (michalitek). Aby doszło do jej beatyfikacji, potrzebne jest jeszcze uznanie cudu przypisywanego jej wstawiennictwu.
- Wszelkiego rodzaju charyzmaty człowiek otrzymuje, kiedy idzie na misję, kiedy rozpoczyna działanie i mówi: Panie Boże, chcę Ciebie głosić, chcę ewangelizować - mówił o. Tomasz Gałuszka OP w Bielsku-Białej.
- Wcześniej uważałem, że do kościoła chodzą ludzie, którzy sobie w życiu nie radzą. A tam zobaczyłem mężczyzn, którzy wielbią Boga takim głosem jak mój, stadionowy - mówił Bogdan Krzak na bielskim spotkaniu MU.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07