Gdzie znalazł się Jonasz po tym, jak wypluła go wielka ryba? W Niniwie. To pierwszy trop. A z czym kojarzy się NINIWA? Z wyprawami rowerowymi, oblatami, młodzieżą… Brawo! Zagadka prawie rozwiązana.
Już 17 lutego premiera musicalu "Jonasz". Zapraszają NINIWA i twórcy "Exodusu".
W starochrześcijańskiej ikonografii prorok Jonasz we wnętrzu wielkiej ryby był symbolem zmartwychwstania.
Utwór promujący Musical „Jonasz” będący sceniczną adaptacją biblijnej Księgi Jonasza.
Twórcy "Exodusu" i "Franciszka" dzień przed rozpoczęciem Wielkiego Postu w Spodku przedstawili musical "Jonasz". To nowa wersja przedstawienia gliwickiego "Teatru A" przygotowana specjalnie z okazji 10-lecia NINIWY. Po musicalu scenę przejął ks. Jakub Bartczak.Zdjęcia: Joanna Juroszek /Foto Gość
Czy w czasach proroka Jonasza były rowery, karty kredytowe i czekoladki? Nieważne. Dość, że i tysiące lat temu nawracanie nie było łatwe. Zapał ewangelizatorów też bywał różny. A wystarczyło wstać i iść do Niniwy. Uwaga: sprawdza się i dziś.
Oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.
Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA wydało grę planszową "Jonasz. Wstań i idź do Niniwy". Gracze przemieszczają się po polach tworzących kręgi wokół wyspy, które obrazują drogę biblijnego proroka do grzesznego miasta. O jakość wykonania elementów i druku zatroszczył się największy w Polsce producent planszówek. Premiera odbyła się przy okazji musicalu "Jonasz" wystawianego w lutym w katowickim Spodku. Teraz gra jest dostępna w oblackich duszpasterstwach młodzieży.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07