Maryja Królowa Polski. Czyli kto właściwie?
W Aleksandrii, gdzie urodził się nasz dzisiejszy patron i gdzie sprawował później urząd biskupi, powstał przed nim herezjarcha, założyciel sekty, która zburzyła jedność Kościoła na długie lata.
Chyba by go państwo nie polubili. Na pewno nie był lubiany przez sobie współczesnych.
Próba zamknięcia czyjegoś życia w dwóch minutach opowiadania, to ekwilibrystyka.
Ta historia jest fascynująca. Ale nie z uwagi na fakt, że jej bohater to święty misjonarz ze zgromadzenia marystów, pierwszy męczennik Oceanii i jednocześnie jej główny patron.
Wyobraźmy sobie, że pracujemy w sklepie. Robimy co w naszej mocy, żeby swoją pracę wykonać jak najlepiej, a tu przychodzi klient i od progu jest nerwowy i szorstki w obejściu.
Niezmiennie mnie fascynuje. I irytuje. Kto? Święty Wojciech.
Syn Marii, właścicielki jerozolimskiego domostwa, którego częścią był Wieczernik, gdzie zbierała się pierwotna gmina chrześcijańska.
Gdyby nie Oktawa Wielkanocna dzisiaj uroczyście wspominalibyśmy św. Wojciecha. Ale bez obaw główny patron Polski wróci do nas już za kilka dni.
Dzisiaj historia o prostaczku, który całym sercem przyjął to, co zostało zakryte przed mądrymi i roztropnymi.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07