Święta Teresa z Avila. Teresa Wielka. Reformatorka Karmelu i doktor Kościoła. Jak ją ogarnąć? Jak przedstawić jej życie? W zadanym czasie 5 minut to niemożliwe.
Gdyby w skrócie opisać jej życie, byłoby nieznośnie typowe. Typowe dla jej sfery, czasu w którym przyszło jej żyć i wybranego powołania.
Dzisiejszy błogosławiony to zaiste patron na dzisiejsze czasy. Dlaczego?
Był pierwszym człowiekiem, który nie dość, że nie bał się trędowatych na Madagaskarze, to jeszcze uznał ich za ludzi i zaczął społecznie aktywizować.
Dzisiejszy patron ma dwie odrębne historie. Pierwsza, ludowa, przedstawia Jana, zakonnika z opactwa św. Marii w Bridlington, który urodził się raptem parę kilometrów dalej w wiosce Thwing, w 1319 roku, jako cudotwórcę.
Z dzisiejszym patronem wiąże się dość makabryczna historia. To znaczy makabryczną była ona z całą pewnością dla jej świadków, bo w perspektywie teologicznej jest ona cudowna, w sensie objawienia się Bożej mocy.
Biskup Nonnus z Heliopolis powoli wchodzi po schodach głównego kościoła w Antiochii. Przybył tutaj na zaproszenie miejscowego hierarchy.
Ręka zaciśnięta w pięść, trzymająca różaniec. Pamiętam, jak wiele lat temu, patrząc na ten właśnie obraz rosłem w siłę.
Czasem trzeba się mocno nachodzić, żeby znaleźć dla siebie miejsce w świecie.
Ci, którzy znali ją osobiście, zanim przywdziała strój zakonny, widzieli w niej zwykłą dziewczynę - miłą, grzeczną i pracowitą. Nazywała się też bardzo zwyczajnie: Helena Kowalska.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07