Nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się czarny dym. Oznacza to, że uczestniczący w konklawe kardynałowie, nie wybrali na porannej sesji nowego papieża.
- Po poprzednich konklawe kardynałowie podkreślali, że czasami dzieją się tam rzeczy niesamowite, czuć działanie Ducha Świętego – mówił w Radiu eM ks. prof. Marcin Wysocki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Najdawniejszym źródłem wiedzy o dzisiejszym świętym, Stanisławie, głównym patronie Polski, są roczniki. Dalej pisze o nim pierwszy historyk polski, Gall Anonim,
Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. J 10,11
W Kaplicy Sykstyńskiej rozpoczęło się konklawe. Kardynałowie elektorzy wybierają nowego papieża – 267. biskupa Rzymu. Pierwsze głosowanie nie przyniosło rozstrzygnięcia. Czarny dym pojawił się ok. 21.
O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.
Konklawe to nie tylko samo głosowanie kardynałów, ale również wielka operacja mająca zapewnić tajemnicę przebiegu wyboru papieża. Do zachowania sekretu zobowiązują się nie tylko kardynałowie, ale też tzw. konklawiści, czyli wszystkie osoby działające przy konklawe, ale niebędące elektorami.
Każdy papież ucieleśnia Apostoła Piotra. Zadaniem każdego papieża jest budowanie komunii – mówił kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego w homilii, wygłoszonej podczas porannej Mszy św. sprawowanej w Bazylice Świętego Piotra w intencji wyboru papieża.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07