Św. Szymon
Gdyby dzisiejszego patrona potraktować książkowo, to mamy kolejny znany nam portret. Urodził się - w tym przypadku w Lipnicy; studiował – tym razem na Akademii Krakowskiej; wstąpił do zakonu – akurat tak się złożyło, że bernardynów. Potem była posługa w zakonie – kaznodziei i spowiednika, a na koniec śmierć.