Choć ta nastolatka urodziła się w Korczynie, to jest rodzinnej miejscowości dzisiejszego patrona, niewiele o nim wiedziała.
Często nasze wyobrażenie o czyjejś świętości sprowadzamy do jednostkowego heroizmu, który dokonuje się na drodze wiary.
Wejść w paszczę lwa. Narazić się na niebezpieczeństwo. Te słowa są zwykle formą przestrogi.
Z okazji urodzin życzymy sobie często 100 lat życia. Ale czy kiedykolwiek się zastanawialiśmy, co też solenizant zrobiłby z tak długim życiem?
Frate cento pezze. Brat sto łat. Tak go nazywali ludzie, którzy mieli z nim do czynienia we Włoszech na przełomie XVII i XVIII wieku.
Często jedno planujemy, a dzieje się drugie i co wtedy? Zwykle wpadamy w panikę lub w złość i próbujemy wszystko naprawić, by było tak, jak chcieliśmy.
Wizja końca świata może dla każdego przybierać inny kształt, ale z całą pewnością wszystkich z nas napełnia ona strachem.
Dzisiejszy patron może budzić zaskoczenie.
Są tacy, którzy uznają to za jakieś nadużycie. Albo przynajmniej niestosowność.
Potrafimy robić w życiu różne rzeczy. Niektóre z nich są wzniosłe i piękne, a inne – wręcz przeciwnie.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07