O. Szustak: Uwierzyć, kiedy mam totalny krach
- Chciałbym przez te trzy dni opowiedzieć wam o tym, jak wołać, jak na swojej pustyni stanąć, żeby On dzisiaj przyszedł. Jeśli nie dziś, to jutro, pojutrze, w Wigilię, 25, 26 czy 27 grudnia. Bo On codziennie chce przyjść tak samo - mówił o. Adam Szustak w Andrychowie.