Wzruszające podziękowania od Ukrainki dla lekarzy i strażników granicznych
Takiej pomocy i takiej życzliwości nie spodziewałam się i płakałam z tej szczerości, i wciąż płaczę, czytając ponownie swoją historię - napisała o podkarpackich strażnikach granicznych i lekarzach w liście do Bieszczadzkiego Oddziału SG Ukrainka, która wraz z synkiem i z przyjaciółką i jej synkiem uciekli w pierwszych dniach wojny do Polski.