Jeżeli w naszej głowie funkcjonuje automatyczne skojarzenie, łączące obraz księdza w obozie koncentracyjnym z męczennikiem polskiej narodowości, to dzisiaj nieco nad tą naszą pierwszą myślą popracujemy.
Dzisiejszy patron znany jest z wielu powodów. Raz z tego, że przez 44 lata swojego życia przemierzył całą Normandię, Bretonię i część Burgundii, prowadząc ludowe misje. Czyli po prostu ucząc prawd wiary ludzi, żyjących we Francji w XVII wieku.
Dzisiaj prawdopodobnie przez wszystkie przypadki odmieniane będzie w Kościele imię Jacek i nic w tym dziwnego, skoro kalendarz liturgiczny wspomina dzisiaj Jacka Odrowąża, Lux ex Silesia, Światło ze Śląska, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich świętych poza granicami naszego kraju. Ja jednak chciałbym państwa uwagę zwrócić na jeszcze inne imię, które z języka hebrajskiego znaczy „Bóg jest łaskawy”, a należało do pewnej właścicielki sklepu z Francji.
Ilu razy słyszeliśmy w kościele te słowa z ewangelii św. Mateusza : "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie"? A ile razy poszliśmy za tą radą i wprowadziliśmy ją w życie?
Dzisiaj zagłębimy się w gąszcz uliczek Rzymu, ale nie będzie to wcale wycieczka turystyczna. Dlaczego? Bo jesteśmy w Wiecznym Mieście na długo przed tym, jak stało się centrum globalnego ruchu pielgrzymkowego.
Bez dwóch zdań dzisiaj w liturgicznym kalendarzu na plan pierwszy wysuwa się św. Maksymilian Maria Kolbe. Ale to nie jedyny dzisiaj patron, który oddał swoje życie za wiarę. Decyzją papieża Franciszka, równocześnie z ojcem Kolbe, Kościół wspomina także św. Antonio Primaldiego i jego Towarzyszy.
Często stawiamy sprawy na ostrzu noża. Jesteśmy nieprzejednani w swoich poglądach i radykalni. Mamy przecież do tego pełne prawo, szczególnie gdy bronimy prawdy.
Może nawet bylibyśmy skłonni odpowiedzieć na wezwanie do świętości, gdyby nie te wszystkie posty, umartwienia, czuwania. Powiedzcie państwo sami jak znaleźć na nie czas, gdy się pracuje, dba o dom i wychowuje dzieci.
Dzisiejszy patron mocno zapadł wiernym w pamięć. Choć nie jesteśmy dzisiaj w stanie precyzyjnie podać daty jego śmierci, a o jego życiu wiemy doprawdy niewiele, to jednak św. Augustyn napisał o dzisiejszym patronie takie słowa : tak jak Jerozolima szczyci się św. Szczepanem, tak Rzym jest dumny ze św. Wawrzyńca.
Jeżeli zdarza nam się mieć przekonanie, że historie świętych są nie na czasie, że brakuje w nich energii, pasji, że są raczej dowodem na wycofanie niż afirmację życia - jeżeli ktokolwiek z państwa choć raz tak pomyślał, to na świecie musiała pojawić się ona.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07